Z jednej strony rozbudowa miast i wkraczanie człowieka na tereny wcześniej dziewicze, z drugiej strony coraz większa ochrona przyrody i świadomość ekologiczna – te dwa, jakże różne czynniki składają się na coraz większą ekspansję dzikiej zwierzyny na osiedla zamieszkiwane przez ludzi. Zwierzęta niepostrzeżenie wkraczają do naszych domów, wyrządzając w nich niejednokrotnie niemałe szkody. Można na wizytę nieproszonych futrzastych gości próbować się przygotować, ale nie zaszkodzi także się ubezpieczyć.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jak zabezpieczyć dom przed szkodami spowodowanymi przez dziką zwierzynę?
  • Jakie szkody potrafią wyrządzić dzikie zwierzęta?
  • Jaką polisę wybrać, by ubezpieczyć się od dzikich zwierząt?
  • Kiedy ubezpieczyciel nie wypłaci odszkodowania za szkody spowodowane przez zwierzęta?

Jak zabezpieczyć dom przed szkodami spowodowanymi przez dziką zwierzynę?
Przed ingerencją zwierzęcych szkodników można próbować zabezpieczyć się już na etapie budowy domu i planowania ogrodu. Jednak nie tylko wtedy. Jeśli ktoś nie mógł zająć się tym od początku, może naprawić to w dowolnym momencie. Wszelkie uszczelnienia dachu, otworów wentylacyjnych i zabezpieczenie innych wyjść mają sens i pomagają w odcięciu drogi do naszego domostwa nieproszonym gościom ze świata przyrody. Nade wszystko warto pamiętać, by samemu nie wysyłać zaproszeń do dzikiej zwierzyny. A nie ma dla niej lepszego wabika niż porozrzucane resztki jedzenia. Jest to więc kolejny, na długiej liście argumentów przemawiających za tym, by dbać o porządek.

Warto też rozważyć zaangażowanie pomocników. Nikt nie odnajduje się w tej roli lepiej od psów i kotów. To bodaj najlepszy sposób, zarówno na odstraszenie dzikiej zwierzyny, jak i wypędzenie tej, która już się u nas zasiedliła. Sposobów jest zresztą więcej, można w nich dowolnie przebierać.

Jak zabezpieczyć dom przed szkodami spowodowanymi przez dziką zwierzynę

Nie da się jednak postawić całkowicie szczelnej tamy zwierzęcym intruzom, nic nie daje stuprocentowej pewności pozbycia się ich, gdy już się zalęgną.

Jakie szkody potrafią wyrządzić dzikie zwierzęta?
Do naszych domów próbują wtargnąć rozmaite zwierzęta. Paradoksalnie, największe szkody wyrządzić mogą wcale nie te największe. Drapanie w poszyciu dachowym, szuranie, piski – to znak, że gdzieś w dachu buszować mogą jacyś mali intruzi. Kuny potrafią np. drążyć tunele i tworzyć gniazda w wełnie dachowej. Ta, wydawałoby się, nieduża ingerencja w ocieplenie domu i jego izolację może uszczuplić nasz budżet o kilka, jak nie kilkanaście tysięcy złotych. Z kolei gryzoniom zdarza się dostać do spiżarni i zniszczyć całe partie jedzenia. Oprócz finansowego, ich działanie ma także wymiar zdrowotny, myszy i szczury przenoszą bowiem choroby groźne dla ludzkiego zdrowia i życia. Kuny i gryzonie największe spustoszenie sieją jednak w obszarze sprzętu elektronicznego i instalacji elektrycznej. Przegryzienie przez nich kabli, przewodów i rurek może oznaczać konieczność naprawy całej instalacji lub cennego urządzenia.

Dzikie zwierzęta potrafią dać się we znaki także w inny sposób – dziki i sarny mogą np. uszkodzić ogrodzenie lub zniszczyć ogród; dzięciołom zdarza się podziurawić elewacje, a innym ptakom zapchać rynny. Wyliczenie wszystkich potencjalnych szkód spowodowanych przez dziką zwierzynę jest niemożliwe, podobnie, jak wyeliminowanie wszystkich zagrożeń. Nie da się zabezpieczyć na każdą ewentualność. Można się za to ubezpieczyć.

Jaką polisę wybrać, by ubezpieczyć się od dzikich zwierząt?
Nie ma jednego ubezpieczenia, które byłoby poświęcone wyłącznie szkodom wyrządzonym przez dziką zwierzynę. Standardowa polisa mieszkaniowa również ich nie obejmuje. W ofertach towarzystw ubezpieczeniowych nie znajdziemy też rozszerzenia ubezpieczeń nieruchomości ukierunkowanego na ten problem. Jeśli interesuje nas zabezpieczenie finansowe przed stratami wyrządzonymi przez nieproszonych gości z lasu, powinniśmy zdecydować się na niestandardowe rozwiązanie.

Zamiast popularnej polisy chroniącej w przypadku ryzyk nazwanych (wymienionych w ogólnych warunkach ubezpieczenia), należy wybrać ubezpieczenie w formule all risk, chroniące od wszystkich ryzyk. Przy czym słowo “wszystkich” może się okazać nieco mylące, bo takie polisy mają wymienione obszary wyłączenia odpowiedzialności. Przed podpisaniem umowy powinniśmy więc przeczytać OWU, sprawdzić listę wyłączeń odpowiedzialności i porównać ją z naszymi potrzebami. Jeśli widnieje tam zapis o szkodach wyrządzonych przez dziką zwierzynę, to ubezpieczyciel nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Warto też zdawać sobie sprawę, że standardowe polisy – także te w formule all risk – obejmują ochroną same mury. Przed szkodami spowodowanymi przez dziką zwierzynę zabezpieczy nas dopiero rozszerzenie ubezpieczenia na elementy stałe, a także znajdujące się w nim sprzęty. Nie wszystkie problemy są łatwe do zdiagnozowania, dlatego warto rozważyć wykupienie rozszerzenia, które koszty związane z poszukiwaniem źródła problemu przenoszą na ubezpieczyciela. Wówczas to towarzystwo ubezpieczeniowe, jeśli zajdzie taka potrzeba, będzie musiało sfinansować np. badania termowizyjne ścian i skosów dachów. Po stronie zakładu ubezpieczeń będzie w takim przypadku nie tylko naprawienie skutków, ale także usunięcie przyczyny wystąpienia szkody.

Kiedy ubezpieczyciel nie wypłaci odszkodowania za szkody spowodowane przez zwierzęta?
Potrzeba więc spełnienia kilku warunków – ubezpieczenia nieruchomości w formule all risk, rozszerzonego na wyposażenie domu, w dodatku bez wyszczególnionych wyłączeń odpowiedzialności. Oczywiście, szkody muszą być również spowodowane przez dziką zwierzynę, bo te wyrządzone przez zwierzęta domowe, w tym także udomowioną kunę, to zupełnie inna sprawa.

Jeśli mimo spełnienia tych wszystkich warunków masz problemy z wypłatą odszkodowania, zwróć się po pomoc do specjalistów. Radcy prawni Kancelarii XALTUM pomogą ci odzyskać należne ci pieniądze.