
Człowiek panuje na Ziemi niepodzielnie, ale nie jest na niej sam. O tym drugim fakcie zdajemy się czasem zapominać. Istoty, które nam towarzyszą, potrafią jednak o sobie przypomnieć. Szkody wyrządzone przez dzikie zwierzęta mogą mieć różny charakter, dlatego też trudno się przed nimi całkowicie zabezpieczyć. Można jednak próbować i są na to sposoby.
Wbrew pozorom naprawa nawet skutków zwierzęcej działalności może pochłonąć sporo sił i środków. Straty wyrządzone przez dziką zwierzynę w naszych domostwach to najczęściej:
- pogryziona instalacja, przegryzione kable, rury i przewody;
- zanieczyszczone rynny i gzymsy;
- podziurawiona elewacja;
- poszarpane ocieplenie dachu;
- rozryty ogród;
- przerwane lub przewrócone ogrodzenie,
- zanieczyszczone jedzenie.
Jak uniemożliwić dużym zwierzętom wtargnięcie na nasz teren?
Jeśli ktoś mieszka blisko lasu, to szansa na to, że dzikie zwierzęta, staną się domowymi szkodnikami, rośnie. Dziki i różne jeleniowate, najczęściej sarny, ale także jelenie, daniele i łosie, potrafią wedrzeć się na teren posesji i dokonać tam niemałych zniszczeń. Dobra wiadomość jest taka: stosunkowo łatwo się im przeciwstawić.
Duże zwierzęta można powstrzymać już na etapie ogrodzenia. Sposobem na to może być:
- solidny płot – zniszczenie ogrodzenia jest na liście możliwych szkód powodowanych przez dziką zwierzynę, ale są takie płoty, których żadne zwierzę nie sforsuje (najlepiej użyć ogrodzenia panelowego lub ze sztywnej siatki, a w dolnej części zastosować podmurówkę);
- elektroniczny pastuch – napięcie elektryczne w ogrodzeniu skutecznie odstraszy intruza, nie wyrządzając mu jednocześnie żadnej krzywdy;
- strach na dziki – dziki, podobnie zresztą jak sarny, są zwierzętami płochliwymi, może je przestraszyć manekin o ludzkiej posturze albo hałasujące na wietrze blaszane puszki;
- światło czułe na ruch – nagłe oświetlenie terenu, na który próbują się wedrzeć dzika zwierzyna, może nie tylko przestraszyć intruza, ale także pomóc nam dostrzec to wtargnięcie, przez co będziemy mieli szanse na nie w porę zareagować.
Oprócz uniemożliwienia dzikiej zwierzynie wejścia na swoją posesję, warto zrobić wszystko, co możliwe, by ta w ogóle nie chciała na nią wchodzić. Można zacząć np. od niewyrzucanie resztek jedzenia i innych organicznych odpadów w pobliżu domu, a także uporządkowania koszy na różne rodzaje śmieci.
Najmniejsze zwierzęta, czy największe domowe szkodniki?
Wśród szkodników, którzy mogą pojawić się u nas w domu, największymi nie są te o największych gabarytach. Najbardziej dotkliwe szkody potrafią wyrządzić właśnie stosunkowo małe zwierzęta, takie jak:
- myszy i szczury,
- wiewiórki,
- kuny,
- krety,
- jaskółki,
- dzięcioły,
- żaby i ropuchy.
Problem z nimi polega na tym, że w większości są tak małych rozmiarów, że żaden płot ich nie powstrzyma. Również mury domu nie są często dla nich żadną barierą. To nie znaczy jednak, że nie ma żadnego sposobu na trzymanie intruzów z dala od naszego domostwa.
Jak uchronić się przed szkodami wyrządzonymi przez małe zwierzęta?
Jak ktoś nie chce nieproszonych, futrzastych gości w swoim domu, powinien postawić na:
- uszczelnienie wszystkich drzwi i okien, przede wszystkim w zwykle mniej uczęszczanych, przez co gorzej strzeżonych pomieszczeniach gospodarczych;
- zabezpieczenie otworów wokół ciągów wentylacyjnych, rur, przewodów elektrycznych;
- usunięcie gałęzi drzew z okolicy domu (to one mogą stać się pomostem dla gryzoni, dzięki któremu mogą się one dostać do wyższych partii domu);
- zabezpieczenie kubłów na śmieci, np. poprzez szczelnie zamykane klapy;
- niepozostawianie resztek jedzenia na wierzchu.
Z kolei ptasich lokatorów można się pozbyć, montując:
- kolce na balkonach, parapetach, balustradach (warto pamiętać, że kolce są po to, by odstraszać ptaki, nie mają pełnić roli pułapek, dlatego powinny być w pełni widoczne);
- spirale (można postawić na nie tam gdzie nie da się zamontować kolcy);
- siatkę.
Utrudnić dostanie się do naszego domu małym intruzom – zarówno tym futrzastym, jak i pierzastym – można już na etapie budowy domu, inwestując w:
- zabezpieczenie okapu dachu przed ptakami (poprzez grzebień lub taśmę wentylacyjną);
- szczelną podsufitkę (ze stali, aluminium, paneli PCV lub drewna);
- stalową siatkę na membranie dachowej;
- wełnę celulozową i piankę poliuretanową.
Jaki jest najlepszy sposób ochrony przed szkodnikami w domu?
Te sposoby na zabezpieczenie domu przed szkodami spowodowanymi przez dziką zwierzynę wydają się dobre z osoba. Razem są jeszcze lepsze. Jednak żaden z nich nie daje większej ochrony przed zwierzętami niż… inne zwierzę. Mowa oczywiście o naszych domowych drapieżnikach. Psy i koty wzięły się w naszych domach w dużej mierze właśnie po to, by przepędzać intruzów z terenu posesji.
Choć rola domowych zwierząt ewoluowała i z czasem stały się naszymi pupilami, to w większości nie zapominają one o swoich obowiązkach i dzielnie tropią nieproszonych gości. Już sama obecność czworonożnego lokatora skutecznie odstrasza większość szkodników przed zasiedleniem. A co za tym idzie, zabezpiecza dom przed szkodami spowodowanymi przez dziką zwierzynę.
Co jeśli inne sposoby zabezpieczenia domu zawiodą?
Nie każdy może sobie pozwolić na trzymanie domowych zwierząt, które mogłyby przegonić ewentualnych szkodników. Nie wszyscy mają też głowę do tego, by dodatkowo zabezpieczać dom na wypadek wtargnięcia na teren posesji domowej zwierzyny. Jeśli jednocześnie mieszkają w okolicy szczególnie narażonej na wizyty nieproszonych, zwierzęcych gości, powinni rozważyć opcję ubezpieczenia się od zwierząt.
Standardowa polisa mieszkaniowa nie obejmuje szkód spowodowanych przez dziką zwierzynę. Zabezpieczenia finansowego w takim wypadku zapewnia dopiero polisa w formule all risk, czyli od zdarzeń wszelkiego ryzyka.
Chcesz zadać pytanie odnośnie odszkodowania?
Dowiedz się więcej na temat odszkodowań i uzyskaj fachową pomoc. Nasi eksperci pomogą Ci przejść przez proces krok po kroku – od zrozumienia przysługujących Ci praw po otrzymanie należnej kwoty. Skontaktuj się z nami, aby uzyskać wsparcie już dziś!