Statystyki Komendy Głównej PSP są jednoznaczne: ok. 25% pożarów w budynkach mieszkalnych w Polsce powstaje wskutek wad lub przeciążeń instalacji elektrycznych (Raport KG PSP 2023).
Przepalone przewody, zwarcia, przeciążone gniazdka – to nie tylko ryzyko utraty prądu, ale często całego mieszkania czy domu.

Problem pojawia się później – przy likwidacji szkody. Towarzystwa ubezpieczeniowe chętnie wypłacają świadczenia za „widoczne straty” (np. nadpalone ściany), ale często pomijają koszty realnej odbudowy instalacji elektrycznej i konsekwencji pożaru.


Jak TU zaniżają odszkodowania za szkody od instalacji elektrycznej

  1. „Częściowa wymiana” przewodów – w kosztorysie pojawia się zapis: „wymiana odcinka instalacji”, mimo że po pożarze wymiany wymaga cały obwód zgodnie z normą PN-HD 60364.
  2. Brak kosztów badań i pomiarów – każdy odbiór instalacji musi być potwierdzony pomiarami elektrycznymi, koszt ok. 800–1500 zł. TU często tego nie uwzględnia.
  3. Ignorowanie skutków wtórnych – sadza i toksyny po spalonych kablach osiadają w wentylacji i na ścianach, co wymaga specjalistycznego czyszczenia.
  4. Zaniżanie wartości wyposażenia – spalony komputer czy piekarnik są wyceniane wg wartości „zużytej”, choć zgodnie z KC należy się kwota pozwalająca na zakup nowych urządzeń.
  5. Pominięcie kosztów rozbiórek – aby wymienić instalację, trzeba często skuć tynki, zdjąć płytki, rozebrać częściowo podłogi. W kosztorysie TU – tego zwykle nie ma.

Co mówi prawo i normy techniczne

  • Art. 363 § 1 Kodeksu cywilnego – odszkodowanie powinno przywrócić nieruchomość do stanu sprzed szkody.
  • Norma PN-HD 60364 (Instalacje elektryczne niskiego napięcia) – po pożarze instalacja musi być sprawdzona i wymieniona, jeśli izolacja została uszkodzona.
  • Rozporządzenie Ministra Infrastruktury ws. warunków technicznych (Dz.U. 2019 poz. 1065) – nakazuje stosowanie instalacji spełniających aktualne wymagania bezpieczeństwa.
  • Orzecznictwo SN (I CSK 595/16) – TU nie może narzucać naprawy tańszym sposobem, jeśli technicznie konieczna jest odbudowa zgodna z normami.

Jak udokumentować szkodę po pożarze instalacji

  1. Protokół PSP – opisuje przyczynę pożaru (np. zwarcie instalacji).
  2. Zdjęcia – przewodów, gniazdek, rozdzielnicy, spalonych urządzeń.
  3. Opinia elektryka z uprawnieniami SEP – kluczowy dowód, że instalacja wymaga całościowej wymiany.
  4. Kosztorys branżowy – najlepiej w oparciu o Sekocenbud.
  5. Faktury za urządzenia – dowód ich wartości odtworzeniowej.

Przykład z praktyki – pożar instalacji w domu w Łodzi

Rodzina zgłosiła szkodę po pożarze w rozdzielnicy:

  • TU zaproponowało: 7 800 zł – malowanie i wymiana kilku przewodów.
  • Faktyczny koszt:
    • wymiana całej instalacji w dwóch kondygnacjach: 36 000 zł,
    • pomiary i odbiór: 1 200 zł,
    • czyszczenie i dezynfekcja: 5 000 zł,
    • sprzęty RTV/AGD: 14 000 zł.


Podsumowanie – nie pozwól, by instalacja była „łatana” na kosztorysie

  • Po pożarze instalacji elektrycznej konieczna jest całościowa wymiana obwodów, a nie fragmentaryczne naprawy.
  • TU często zaniżają kosztorysy, pomijając normy techniczne i koszty wtórne.
  • Masz prawo do odszkodowania pozwalającego na pełne przywrócenie bezpieczeństwa.

Sprawdź swój kosztorys na kalkulatorszkod.pl – zanim zgodzisz się na kwotę, która wystarczy tylko na „kosmetykę”.


FAQ – najczęściej zadawane pytania

1. Czy ubezpieczyciel może naprawić tylko część instalacji?
Nie – jeśli instalacja została naruszona w całości, zgodnie z normami PN-HD 60364 musi być wymieniona.

2. Czy badania pomiarowe po naprawie są obowiązkowe?
Tak – każda instalacja po odbudowie musi przejść odbiór z protokołem pomiarów.

3. Czy dostanę odszkodowanie za sprzęt AGD/RTV spalony przez przepięcie?
Tak – ale walcz o wartość odtworzeniową, a nie „zużytą”.

4. Czy muszę udowodnić, że to instalacja była przyczyną pożaru?
Tak – dowód to protokół PSP lub opinia biegłego elektryka.

5. Czy kalkulatorszkod.pl pomaga w sprawach po pożarach instalacji?
Tak – analiza kosztorysów instalacyjnych to częsta praktyka, a dopłaty sięgają kilkudziesięciu tysięcy złotych.